Koncertowo na Dzień Kobiet / 2015-03-10

Kilka razy w roku przychodzi taki dzień, gdy na chodnikach widać kwiaty niesione przez kogoś dla kogoś. Miniona niedziela była dniem szczególnych myśli o kobietach. 8 marca spina tamte czasy ze współczesnym dniem. Jest tym świętem, które napawa zadumą po dziś dzień. Opowiem wam o nim słowami piosenek Andrzeja Sikorowskiego, gościa honorowego Dnia Kobiet w Gminnym Ośrodku Kultury. Autor wielu pięknych i osobliwych tekstów i piosenek, sam tak pisze o kobietach: "Gdy Pani Zosia królowała za bufetem (...) i ciut za mały poprawiała ciągle sweter (...) za drzwiami stała brudnoszara rzeczywistość a z czystych rzeczy tośmy mieli tylko wódkę czysta (...). A dzisiaj mamy kolorowa rzeczywistość (...) dom jak dom i drzwi jak drzwi, jak u innych puste garnki, i w kominie szary dym, jak u innych stara bieda, jak u innych w oknie kit, (...) ale za to na ścianach kwiaty (...) a tuż obok koń pstrokaty (...) i już wiem dokładnie wiem, że najczęściej puste garnki są dla życia tylko tłem (...) kiedy moje kobiety są w domu, tłok się robi przed każdym lustrem, (...) kiedy moje kobiety są w domu to nie mogę przeklinać i tyć (...) kiedy moje kobiety są w domu, pełno wszędzie ich włosów i rzęs, ale przyznam, nie mówcie nikomu, tylko wtedy ten dom ma sens." Tylko kobieta potrafi mieć pod ręka "klucz do domu, tramwajowe bilety, kłębek planów gotowych do snucia, papierosy albo guma do żucia, portmonetka z małym kasztanem, jakiś kwit zapomniany na amen, dwie pigułki przeciw migrenie, w buteleczce perfumy "Marzenie", (...) czyjś telefon pisany w pośpiechu i pomadka czerwona od grzechu, jest chusteczka bo czasem się płacze, list donikąd bo zgubił się znaczek i maskotka od kogo na szczęście (...)." Tak więc dzień kobiet się im należy, by pamiętać o damskich walorach, zaletach, wadach, indywidualności i niezbędnym istnieniu w świecie. Dużo kwiecistych dni wszystkim kobietom i kobietkom życzy Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Mstowie.

Galeria zdjęć