Budynek Gminnego Ośrodka Kultury w Mstowie jest czasowo zamknięty, lecz nie ustaje w nim praca. Cały czas krzątają się pracownicy, a w oknach po zmroku pali się światło. Tak jest i tak będzie, mimo tego, że brakuje gwaru uczestników czy widowni na sali widowiskowej. Czas Pandemii nakazuje izolację i dystans, jednak nie wpływa na zaangażowanie pracowników.